Egzamin z teorii- moje doświadczenia :)

Przede wszystkim, najważniejsza uwaga nie należy się stresować! Na to przyjdzie czas na egzaminie praktycznym. Ja miałam dwa podejścia. Za pierwszym razem zabrakło
mi 3 punkty, aby uzyskać wynik pozytywny. Za 3 dni miałam kolejny termin, zmotywowałam się i jednego dnia przeczytałam książkę, a drugiego robiłam testy. Zaczęłam od tych najważniejszych, z którymi miałam problem. Najważniejsze rzeczy pozapisywałam na kartce. Stwierdziłam, że teraz to już muszę zdać i się udało!
Moje rady, to przede wszystkim robienie testów, jednak to nic nie da,
jeżeli nie będziemy znali podstawowych zasad.
Warto wypisać sobie np. zasady gdzie można się zatrzymywać lub wyprzedzania z lewej strony itd.
Czytając książkę, róbmy to rozważnie  tzn. nie zaprzątajmy sobie rzeczami, które są mało istotne :)


Pozdrawiam! :)






Copyright © 2014 Live is life... , Blogger