"Last Christmas I gave you my heart..."

Zaobserwowałam ciekawe zjawisko, które mnie niestety denerwuje. Jest 2 listopada przychodzę do sklepu i widzę dekoracje bożonarodzeniowe.
Do Wigilii jest 53 dni, inaczej-1 miesiąc i 23 dni. Jak dla mnie to jest dość dużo czasu. Listopad staje się miesiącem świątecznym,
ale nie ze względu na święto zmarłych. Ludzie wpadają w szał, problemy w jakim kolorze ubrać choinkę, jak przystroić dom, w co się ubrać.
Już nie wspominam o tym, że nie ma nawet Adwentu. Gdy już doczekamy się tej Wigilii, jest u niektórych takie rozczarowanie, tyle przygotowań, wydatków, pieczenia, gotowania - dwa dni i można powiedzieć, że po wszystkim.
Nie powiem, lubię przygotowania do świąt, ale prawie 2 miesiące wcześniej? Czy to nie jest lekka przesada?



Moim zdaniem wystarczyły dwa tygodnie przed Wigilią. Zanim przyjdzie ten 24 grudnia my mamy dość tego klimatu. Nie wspomniałam o religii, wierze, a dokładniej o prawdziwym znaczeniu Świąt Bożego Narodzenia. Większość ludzi świętuje, ale nawet nie wie co.
Często przeglądając internet np. oglądając YouTuberki, że w czasie całego roku, nie wypowiadają się na temat wiary, mówią, że to "ich prywatna sprawa", czy niektórzy młodzi ludzie uważają się za ateistów, niewierzących a nagle wszyscy ubierają choinkę. Dla mnie to jest bardzo śmieszne.


Moje słowa nie mają na celu kogoś obrazić, tylko po prostu skłonić do jakiś przemyśleń. Jaki sens tego wszystkiego? To tak jakby świętować swoje urodziny dwa miesiące przed. Przygotowania nie są czymś złym, ale nie przesadzajmy. W moim domu, w domu mojej babci choinkę ubierało się w dzień Wigilii. Będąc małym dzieckiem, byłam zła, bo w sklepie czy telewizji choinka już jest, a ja nie mogę jej ubrać. Teraz wiem, że w przyszłości, gdy założę własną rodzinę, też będę tę zasadę utrzymywać. Może warto poczytać Biblie i dowiedzieć się co tak naprawdę wtedy się wydarzyło i co świętujemy.
Odbył się konkurs na najładniejszą choinkę czy danie? 


Znalezione obrazy dla zapytania dekoracje świateczne w listopadzie



A wy jakie macie zdanie o świętach?
Base/Top 2 in 1 - Oszczędność?

Base/Top 2 in 1 - Oszczędność?


Na początku chciałam przeprosić, że moje posty są nieregularnie,
 a co gorsze bardzo rzadko. Chciałabym, aby to się zmieniło, jednak jest to dla mnie wielkie wezwanie. Mam wiele pomysłów na posty, niestety brak czasu. Obecnie jestem w klasie maturalnej, więc nauka jest u mnie na pierwszym miejscu. Nawet gdy jest ten czas, to jestem tak zmęczona, że nie mam siły na pisanie, a nie chce aby pisać "na siłę". Mam nadzieję, że może w końcu połączę to wszystko i mój blog będzie żył :)



Dzisiaj przychodzę do was z porównaniem dwóch produktów z firmy Semilac. Od około 6 miesięcy posiadam zestaw Semilac do wykonywania paznokci hybrydowych. Nie był to gotowy zestaw, sama sobie go stworzyłam ( http://zyciewesterii.blogspot.com/2016/07/moj-zestaw-do-paznokci-hybrydowych.html).
 Chciałam, jak najbardziej zaoszczędzić kupując wszystkie akcesoria.
Podstawą ku stworzeniu manicure hybrydowego jest jak wiadomo baza. Ja wybrałam base/top 2 in 1.


Czym się kierowałam?
 Stwierdziłam, że kupię za te pieniądze, które musiałabym wydać na top - dodatkowy kolor. 

                                                         
No niestety, nie wszystko poszło po moim planie. Pierwszy manicure robiłam bardzo dokładnie, czytając instrukcje obsługi. Byłam bardzo z siebie zadowolona,
bo efekt jak na pierwszy raz był na prawdę super. Po dwóch dniach, lakier odchodził sam z paznokcia. Stwierdziłam, że pewnie wykonałam coś niepoprawnie.
Drugie podejście, robię wszystko jeszcze bardziej dokładniej, ale sytuacja się powtarza. No kurcze... Nie po to płaciłam za zestaw, żeby mieć  manicure hybrydowy przez dwa dni, gdzie zwykły lakier też by tyle wytrzymał. Postanowiłam, że kupię samą bazę, może akurat w tym tkwi przyczyna. Nie myliłam się. Base/Top 2 in 1 stosuje teraz tylko jako top. Wydaje mi się, że to dalej osłabia trwałość manicure i niedługo kupię sam top. Chciałam zaoszczędzić, a wyszło mi to odwrotnie.
Wydaje mi się, że dość jasno widać moja opinię o tym produkcie.





Copyright © 2014 Live is life... , Blogger